w Ministerstwie Finansów kwestię składania skarg i wniosków reguluje zarządzenie Ministra Rozwoju i Finansów z dnia 12 października 2017 r. w sprawie postępowania ze skargami, wnioskami i petycjami w Ministerstwie Finansów (Dz. Urz. Min. Roz. i Fin. poz. 207) Przedmiotem skargi może być w szczególności zaniedbanie lub nienależyte
Wniosek o przycięcie drzewa to formalny dokument, który służy zgłaszaniu prośby o usunięcie bądź przycięcie drzewa z terenu nieruchomości prywatnej lub publicznej. Wniosek zwykle składa się w sytuacjach, gdy drzewo powoduje bałagan na naszej działce, ogranicza widoczność, powoduje zacienienie, stanowi zagrożenie dla ludzi, budynków, infrastruktury, gdy jest chore lub
Jak napisać donos na sąsiada? Niemniej jednak zwłaszcza takimi postaciami kieruje chęć zemsty a oczywista ludzka zawiść, która jest nam znana z wieków. Jeżeli legalizujący dostarczy komplet dokumentów i nadzór stwierdzi, iż naprawdę budynek spełnia warunki do legalizacji, ustalona zostanie opłata legalizacyjna.
Czy sąsiad potrzebuje mojej transakcje na przechowywanie stworzeń w częstej liczby? Jeżeli dotrzemy na niemiłego sąsiada, pewnie on później ograniczać nam mieszkanie przez składanie skarg oraz donosów, w bieżącym z wiarą dowie się, jak napisać pismo do nadzoru budowlanego także zużyje tąż dyscyplinę przeciwko nam.
Aplikacja mObywatel z funkcją składania donosów. Wchodząc tam, wybieramy, czego dotyczyć ma nasze zgłoszenie. Przykładowo jeśli zobaczymy, że dym wydobywający się z komina jednego z
Aby donos do KRUS-u był skuteczny, czyli przyniósł rezultat w postaci kontroli, powinien spełnić kilka istotnych warunków. Przede wszystkim musi odnosić się do faktów oraz zawierać konkretne informacje przedstawione w sposób jasny i przejrzysty. Mile widziane jest poparcie ich dowodami w formie np. zeznań świadków, zdjęć
Kamera skierowana na posesję sąsiada W przypadku, gdy mamy do czynienia z prywatnym monitoringiem wizyjnym, którego zasięg wykracza poza monitorowaną posesję, może dochodzić do naruszenia zasady adekwatności przetwarzania danych osobowych, o której mowa w art. 5 RODO oraz do naruszenia dóbr osobistych osób trzecich, które mogą
jTGD5. Kupiłeś drogie auto, drugi raz w tym roku wyjeżdżasz na zagraniczne wczasy? Uważaj! Do urzędu skarbowego może na ciebie donieść sąsiad, były mąż albo porzucona kochanka. W ostatnich tygodniach składania PIT-ów donosiciele stają się szczególnie aktywni."Pani Ewa Nowak żyje ponad stan. Nosi kosztowne ubrania i używa luksusowych kosmetyków. Na każdym palcu złoty pierścionek. Obiady zwykle jada w restauracji. Jeździ czarnym mercedesem. Nie wiem, skąd ona na to wszystko ma, bo jest zwykłą urzędniczką. Proszę zainteresować się tą sprawą".To jeden z anonimowych listów, jakie w tym roku trafiły do opolskiej "skarbówki".Dobrobyt bliźnich często razi w oczy sąsiadów lub znajomych. Z zazdrości biorą kartkę papieru i piszą do nas - mówi Anna Jackowska-Polewczak, kierownik działu kontroli w I Urzędzie Skarbowym w Opolu. Segregatory z pismami od "życzliwych" i "zatroskanych" z ostatnich lat zapełniają kilka półek w obszernej szafie. Kiedyś przeważały odręczne bazgroły. Teraz donosi się, pisząc na komputerze. Kiedyś obowiązkowa była formułka "uprzejmie donoszę" (relikt czasów, gdy państwo zachęcało do kablowania). Teraz daje się wyraz "obywatelskiej trosce", z sugestią, by właściwe organa dla dobra ogólnego zbadały sprawę. Jedni klepią w klawiaturę bez szacunku dla ortografii, składni, a nawet logiki - czasem chyba specjalnie, dla zatarcia śladów. Inni piszą z wprawą znawców prawa wszelkiego, a podatkowego donosów było znacznie więcej. W latach 90. przychodziło po kilka tygodniowo. Teraz "obywatelska troska" jakby trochę osłabła - uśmiecha się (niestety też anonimowo) urzędnik skarbowy w jednym z miast powiatowych I US w Opolu w pierwszym kwartale tego roku przyszło ich zaledwie 10. Rok temu w tym samym okresie było 17, a w całym roku - 84. Anonimy stanowią 45 procent na sąsiadaZazdrośnicy, którym podejrzana wydaje się czyjaś zamożność, nie należą jednak do najliczniejszych donosicieli. Najwięcej jest tych, którzy donoszą na nieopodatkowaną działalność gospodarczą, i ludzi, którzy wynajmując mieszkania, nie chcą podzielić się z państwem swymi to: "Kowalski wynajmuje mieszkanie studentkom. W dwóch pokojach mieszka pięć dziewczyn. Zbadajcie to. Wiem, że nie zgłosił wynajmu urzędowi" - informuje ktoś "dobrze poinformowany". Oryginalnością w tym względzie wykazali się mieszkańcy pewnego bloku w Opolu, którzy napisali zbiorowy donos na sąsiada, który "w mieszkaniu prowadzi hotel". - Te donosy zadziwiają precyzją i dokładnością - mówi Anna razu wiadomo, że piszą je sąsiedzi, którzy doskonale wiedzą nie tylko, ile osób od jak dawna mieszka i w jakiej konfiguracji zajmują pokoje, ale też ile płacą i kiedy gospodarz przychodzi po czynsz. Bardzo często autorami takich donosów są też najbliżsi "sprawcy" - np. była żona albo skłóceni krewni. W dokuczaniu i praniu rodzinnych brudów nie ma sentymentów - brat donosi na brata, a bywa, że oskarżeniami przerzucają się rodzice z dziećmi. Urząd skarbowy najbardziej jednak interesują zawiadomienia dotyczące prowadzonej działalności gospodarczej. - Pewnego razu dostaliśmy telefon, że natychmiast mamy przyjechać na Cytrusek, bo tam obok budki z lodami stoi wysoki pan z brodą i sprzedaje petardy - opowiada Anna Jackowska. - Na takie zgłoszenia nie reagujemy, bo trudno lecieć i szukać wysokiego pana z brodą. Ale już np. informacja, że ktoś handluje bez kasy fiskalnej, chachmęci w księgach czy zaniża faktury, jest dla urzędu istotna. Często dostaje on delikwenta niemal na tacy, np. ze wskazaniami formy opodatkowania, co świadczy o tym, że donosicielem jest np. księgowa kablująca na swego szefa. Ale i w tej dziedzinie motywem zaadresowania koperty do "skarbówki" bywają osobiste namiętności ("Mąż jeździ do kochanki 200 kilometrów służbowym samochodem, a potem wpisuje to w koszty firmy"), zazdrość ("Iksińska prowadzi w mieszkaniu zakład krawiecki i nieźle zarabia") czy wreszcie poczucie niesprawiedliwości lub chęć dokuczenia konkurencji ("Pani Y na Cytrusku nie płaci podatku i może sobie pozwolić na niższe ceny, co uderza w rzetelnych handlowców"). W kwietniu, im bliżej terminu rozliczenia się z fiskusem, napływają też skargi na zatrudniających na czarno pracodawców, którzy "zapomnieli" wystawić pracownikom w ostatnich czasach są donosy na handlujących na Allegro. Do I US w Opolu trafiło np. zgłoszenie nieopodatkowanej sprzedaży auta, ze zdjęciem pojazdu i nickiem Mamy narzędzia pozwalające dojść do tego, kim jest sprzedający - mówi Anna Jackowska-Polewczak. Odrębną grupę donosów stanowią "żale na cały świat". Te często piszą stali donosiciele. Do I US w Opolu od trzech lat regularnie pisuje "Pan X". Pisze obszernie, na starej maszynie, która w charakterystyczny sposób nie wybija pewnych czcionek. Jego listy rozpoznają w urzędzie bez otwierania koperty. Bez tego też wiedzą, co w nich jest - jedno wielkie doniesienie na złodziei i oszustów we wszystkich opolskich wyjątkiem tych ostatnich "skarbówka" sprawdza wszystkie donosy. 80 procent kontroli potwierdza stawiane w donosach chora, a harujeZ wiosną, gdy rusza sezon budowlany, mnożą się też donosy do nadzoru budowlanego. W tym roku Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Opolu wszczął już 100 kontroli. Część z nich to efekt anonimów, ale tych w urzędzie nie liczą, bo nie ma znaczenia, czy ktoś się podpisał czy nie, tylko czy ma także sprawdza się stare przysłowie "wiedzą sąsiedzi, jak kto siedzi". Iksiński się buduje, stawia taras, wymienia okna w zabytkowej kamienicy. Wścibscy potrafią nawet zajrzeć przez okna i dostrzec kominek albo piec, którego obecność w mieszkaniu, ich zdaniem, jest niezgodna z prawem. Ostatnio ofiarą donosu z powodu samowoli budowlanej padł pewien prudnicki urzędnik, były radny PO. Donos na niego wrzucono do skrzynki na listy tamtejszej komórki oko sąsiada potrafi sięgnąć jeszcze głębiej i zauważyć, że Kowalska, która jest na chorobowym i powinna leżeć w łóżku, cieszy się całkiem dobrym zdrowiem i robi w tym czasie zupełnie coś innego. Z tym walą do ZUS. Ten oficjalnie anonimami się nie zajmuje, ale jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, takich informacji nie wyrzuca do kosza przed sprawdzeniem, co faktycznie na L-4 porabia postępuje inspekcja pracy. Zgodnie z przepisami "skargi i wnioski niezawierające imienia i nazwiska (nazwy) oraz adresu wnoszącego pozostawia się bez rozpoznania". - Ale jest jeszcze ważny interes społeczny, który w pewnych przypadkach każe anonimy skontrolować - mówi Łukasz Śmierciak, rzecznik Inspektoratu Pracy w ubiegłym roku na 1044 pisemne skargi 294 były anonimowe. Kontroli poddano 115 i okazało się, że 35 z nich było zasadnych w pełni, a 41 - częściowo. Dominowały skargi związane z nielegalnym zatrudnianiem oraz na złe warunki pracy (niewłaściwa temperatura, oświetlenie stanowisk pracy, stan pomieszczeń i urządzeń sanitarnych). Pisali je oczywiście pracownicy. Było też parę donosów na konkurencję - pracującą w święta objęte ustawowym zakazem honorowy...Policja, która obok "skarbówki" należy do najczęstszych adresatów donosów, nie używa tego pejoratywnego określenia. 90 procent zgłoszeń, jakie otrzymuje, to informacje o popełnionych lub domniemanych Poinformowanie o przestępstwie to obywatelska powinność - mówi nadkomisarz Maciej Milewski, rzecznik prasowy KWP w Opolu. - Czasami zgłaszający je ludzie chcą pozostać anonimowi, nie chcą się angażować, nie chcą być świadkami, ale my zachęcamy do otwartości. Zeznania świadka to bardzo ważny złośliwości tu raczej nie ma, ale sąsiedzka czujność nieraz daje o sobie Dzwoni obywatel i mówi, że za płotem sąsiedzi zdrowo imprezowali, nie żałując alkoholu, a po zakończeniu gospodarz wsiadł do auta i rozwoził gości - mówi pijanego kierowcę zareagowali też niedawno jadący obwodnicą opolską. Dzięki dwóm anonimowym telefonom udało się delikwenta zatrzymać już na ulicy Oleskiej. Być może policjanci zdążyli w ostatniej chwili przed nieszczęściem. Kierowca miał ponad 4 promile i kiedy otworzyli drzwi, wypadł z Zdarzają się też anonimowe zgłoszenia dotyczące handlu narkotykami. Na moją służbową komórkę pewnego razu ktoś przysłał przez internet esemes z sugestią, że pewien osobnik - tu padł jego przestępczy pseudonim - sprzedaje narkotyki. Sprawdziliśmy i bingo! - mówi nadkomisarz Milewski. ... i w dobrej wierze"Panie Piotrze, uprzejmie proszę pana, aby po skorzystaniu z toalety w pracy spuszczał Pan za sobą wodę! Z pewnością dla wszystkich użytkowników toalety służbowej, którzy wchodzą po Panu, niespuszczona woda jest olbrzymim i niesmacznym problemem, który trwa już dość długo... Przecież nie jest Pan sam w pracy! Proszę mieć na względzie inne osoby, korzystające z tej samej toalety!".Ten anonimowy mail został wysłany do pana Piotra za pośrednictwem serwisu został stworzony w dobrej wierze, czasami istnieją okoliczności, w których nie możemy poinformować kogoś o danej sytuacji lub zdarzeniu osobiście, za pomocą naszego serwisu można to zrobić całkowicie anonimowo" - piszą jego twórcy. "Chciałbyś zwrócić komuś uwagę, ale nie potrafisz zrobić tego wprost? Nie chcesz, żeby Twoi znajomi wiedzieli, że to właśnie Ty o czymś doniosłeś? A może czujesz się oszukany przez kogoś i chcesz go o tym poinformować anonimowo, jednocześnie ostrzegając innych przed tym, co Cię spotkało? - Jeśli właśnie tak jest, to zachęcamy do skorzystania z serwisu".Donos można napisać do każdego, trzeba tylko znać jego adres mailowy. Do każdego donosu można dołączyć dowody "zbrodni", np. zdjęcia lub dokumenty. Autor donosu pozostaje całkowicie anonimowy zarówno dla odbiorcy, jak i administratora serwisu. Donosić można o wszystkim. "Dzień dobry, oceny z polskiego dopisał Jarek, na długiej przerwie w piątek. Pani Kus zapomniała dziennika. Ale namawiało go do tego pół klasy. Proszę nie posądzać Marka C. on nie miał z tym nic wspólnego. Maćkowi i Grześkowi dopisał jeszcze ocenę z fizyki, proszę to sprawdzić" - donosi (pewnie wychowawczyni albo dyrektorowi szkoły) uczeń, którego ruszyło sumienie."Michał, nie chcę sprawiać ci przykrości, ale powinieneś wiedzieć, że Twoja dziewczyna Ewelina okłamuje Cię i spotyka się od dłuższego czasu ze swoim kolegą z pracy Łukaszem..." - ostrzega przyjaciel Michała. "Tomek, wiem, kto ukradł Twoją komórkę. To Paweł. Ukradł ci telefon na ostatniej imprezie, jak spałeś" - podpowiada anonimowo kolega Tomka. Na każdego coś się znajdzieZ badań wynika, że donosicielstwo najbardziej pleni się w firmach i biurach. Aż 61 proc. Polaków twierdzi, że w ich zakładzie pracy jest donosiciel, który mówi szefowi o błędach innych. Zdaniem 23 proc. pracowników firmowy kapuś opowiada przełożonym o osobistych sprawach kolegów. Tylko 15 procent badanych uważa, że w ich miejscu pracy donosicielstwo nie nie tylko nasz problem. Z badań przeprowadzonych przez Grant Thornton w 8 tysiącach firm w 34 krajach wynika, że prawie połowa prywatnych kompanii w większości krajów stwarza warunku dla donosicieli. Ten proceder najbardziej jest promowany w Ameryce Południowej, a najmniej we wschodniej Azji. Donosicielstwo wewnątrz korporacji wykorzystuje i promuje co czwarta rosyjska firma. Na rodzimym gruncie też mamy pewne zdobycze w tym względzie. Dwa lata temu dyrektor jednego z instytutów Uniwersytetu Opolskiego wywiesił w sekretariacie i rozesłał do pracowników maile z anonimem studentki, krytykującej po nazwisku różnych wykładowców. Pracownicy instytutu grzmieli - anonimowo - że to skandal. Władze uczelni oficjalnie stwierdziły, że nie widzą w upublicznieniu anonimu nic złego.
CYTAT(leader @ 0:53) Kwestia dotyczy konkretnej sprawy którą chce Pani poruszyć i faktycznego stanu prawnego, więc warto byłoby coś wspomnieć tutaj o tym, żeby można odnieść się to tego posta. Czy chodzi o samowolę budowlaną, użytkowanie budynku który nie przeszedł odbiorów i nie otrzymał zgody na użytkowanie??Generalnie jest kilka rzeczy które chciałam ująć:- dom sąsiada graniczy z domem mojego dziadka, i od tej właśnie strony posiada okna, których odległość od domu mojego dziadka jest mniejsza niż 3 m, a z tego co czytałam powinna być ok 4metry- sąsiad posiada szklarnie osadzoną na betonowych fundamentach, na którą nie posiada żadnych papierów (wiem to od jego wnuczki), a z tego co czytałam do tej poty powinien mieć pozwolenie na wzniesienie takiej budowli, to samo tyczy się 2 garaży i 2 budynków gospodarczych, które zresztą wybudowane zostały w odległości ok 0,5 m od granicy- dodatkowo sąsiad budując swój dom znacznie obniżył teren przez co "podkopał" dom mojego dziadka i znacznie osłabił ten moment mam tyle informacji dotyczących tego co mogłabym umieścić w tym piśmie.
Jak masz postępować jeśli dostrzegasz coś nieprawidłowego, mogącego mieć niekorzystny wpływ na środowisko? Jeśli dostrzegasz „problem środowiskowy” zareaguj !!! KROK PIERWSZYKontakt z konkretną osobą/zakładem/przedsiębiorstwem W wielu przypadkach, sposobem na rozwiązanie „problemu środowiskowego” będzie skontaktowanie się bezpośrednio z osobą/zakładem/przedsiębiorstwem, które uważasz za przyczynę możesz się osobiście, pisemnie albo telefonicznie. Zanim skontaktujesz się, lepiej jednak wcześniej pomyśl, jaki rezultat chciałbyś osiągnąć. Zarysuj zagadnienie/problem/sprawę, która stanowi przyczynę interwencji. Uwzględnij również okres/terminy, w którym problem powinien zostać rozwiązany. Jeśli KROK PIERWSZY nie przyniósł oczekiwanego rezultatu albo nie chcesz w ten sposób rozwiązywać problemu, przejdź do KROKU DRUGIEGO. KROK DRUGIa) Kontakt z właściwym miejscowo wojewódzkim inspektoratem ochrony środowiska Jeśli problem dotyczy takich spraw jak: widoczne zanieczyszczenie powietrza pyłem i/lub gazami, nieprzyjemne zapachy, zanieczyszczanie wody spowodowane działalnością dużego zakładu, który powinien mieć pozwolenia na korzystanie ze środowiska, najlepiej jeśli napiszesz pismo do właściwego miejscowo wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska lub wyślesz e-mail, podając swoje dane osobowe (imię i nazwisko oraz adres i ewentualnie telefon). Odpowiednio do miejsca zlokalizowania podmiotu może to być siedziba wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska, która jest w mieście wojewódzkim, albo siedziba Delegatury wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska. Może się tak zdarzyć, że uważasz, iż wojewódzki inspektor ochrony środowiska nie znalazł rozwiązania problemu i nie jesteś zadowolony z jego działania, wówczas najlepiej napisz pismo do Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska lub wyślije-mail, podając swoje dane adresowe. Możesz również zgłosić problem osobiście lub telefonicznie. Pracownicy Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska udzielą Ci informacji i rozpoznają sprawę. Główny Inspektor Ochrony Środowiska zdecyduje o dalszym postępowaniu zmierzającym do rozwiązania problemu. Ważne zapamiętania jest to, że Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska nie będzie angażować się w sprawy, które najpierw mogą/powinny być rozwiązane przez lokalne władze-patrz sposób postępowania opisany w pkt b. b) Kontakt z właściwym organem administracji publicznej do spraw ochrony środowiska (wójt, burmistrz, prezydent miasta) lub starosta Jeśli problem dotyczy takich spraw jak: wycinanie drzew bez wymaganego zezwolenia, nielegalne deponowanie odpadów (np. w lesie, lub innych miejscach na ten cel nie przeznaczonych), spalanie odpadów poza urządzeniami do tego przeznaczonymi, nieszczelne przydomowe zbiorniki na nieczystości płynne – tzw. szamba, podnoszenie terenu przez sąsiada, co powoduje zmiany stanu wody i wpływa szkodliwie na grunty sąsiednie (zalewanie terenu), najlepiej jeśli napiszesz pismo do właściwego miejscowo urzędu gminy albo miasta lub wyślesz e-mail, podając swoje dane osobowe. Możesz również skontaktować się osobiście lub zgłosić problem telefonicznie. Organem takim, odpowiednio do miejsca lokalizacji podmiotu, który stwarza określony problem, jest wójt, burmistrz, prezydent miasta. Starosta jest właściwy w sprawach nadmiernego hałasu i nielegalnego wydobywania kopalin. Jeśli Twój problem nadal nie został rozwiązany przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta – powinieneś napisać pismo do rady gminy, a w przypadku starosty do rady powiatu, składając skargę, której przedmiotem może być w szczególności zaniedbanie lub nienależyte wykonywanie zadań przez te organy albo przez ich pracowników, naruszenie praworządności, a także przewlekłe lub biurokratyczne załatwianie spraw. Jeśli organy administracji publicznej do spraw ochrony środowiska rozpoznawały Twoją sprawę, kierowane przez Ciebie skargi do rady gminy (powiatu) nie przyniosły oczekiwanego rezultatu i uważasz, że problem nie został rozwiązany – w Twojej ocenie nadal dzieje się szkoda dla środowiska - wówczas napisz pismo do właściwego miejscowo wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska lub wyślij e-mail, podając swoje dane osobowe. Możesz też skontaktować się osobiście. Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska rozpozna sprawę i spróbuje znaleźć rozwiązanie. KIEDY SZUKASZ ROZWIĄZANIA „PROBLEMU ŚRODOWISKOWEGO”, NIEZALEŻNIE CZY JESTEŚ PRZY KROKU 1 CZY 2, MIEJ KILKA SPRAW NA UWADZE. REJESTRUJJeśli zdecydowałeś się na kontakt telefoniczny, dobrym zwyczajem jest abyś zanotował czas, datę, imię i nazwisko osoby, z którą rozmawiasz, główne punkty rozmowy, które działania zostały podjęte przez Ciebie i osobę, z którą się kolejnych kontaktach telefonicznych również powinieneś wszystko zanotować (zarejestrować).Pamiętaj jednak, że kontakt telefoniczny nie jest wystarczający do nadania sprawie biegu. Należy koniecznie napisać list lub e-mail, z podaniem swoich danych adresowych: imienia i nazwiska oraz adresu zamieszkania. Możesz też skontaktować się osobiście - patrz POWTARZANIE. SZCZEGÓŁYZawsze podawaj tak wiele szczegółów sprawy ile potrafisz – Kto?, Co?, Kiedy?, Gdzie? Jakie są skutki dla środowiska? POWTARZANIEKoniecznym jest powtórzenie swojej interwencji i/lub zgłoszonego telefonicznie problemu, poprzez napisanie pisma lub wysłanie e-mail, z podaniem swoich danych adresowych lub kontakt osobisty. Jest to wymagane przepisami kodeksu postępowania administracyjnego, abyś otrzymał odpowiedź. Sprawdź czy zachowałeś sobie kopię tej korespondencji. Takie informacje mogą być istotne w związku z biegiem terminów w kolejnych krokach rozpoznawania interwencji lub skargi. KONTAKT OSOBISTYMożesz również skorzystać z bezpośredniego odwiedzenia właściwego organu i złożyć swoją interwencję lub skargę na piśmie lub skontaktować się ze wskazanym pracownikiem organu, który spisze notatkę służbową, co jest przedmiotem problemu i jakiego dotyczy podmiotu. Pamiętaj o szczegółach, które w tej notatce powinny się też o zachowaniu kopii takiego dokumentu. BYĆ NA BIEŻĄCO Z ROZWOJEM SPRAWYKiedy składasz interwencję lub skargę, dowiesz się, jaka będzie droga jej rozpoznawania i w jakim trybie. Niektóre sprawy mogą być rozpoznane bardzo szybko. Jednakże, niektóre środowiskowe problemy, w związku ze swoją „strukturą”, i charakterem skomplikowania będą potrzebowały czasu aby je rozwiązać. Jeśli chciałbyś usłyszeć więcej o rozwoju/postępie Twojej sprawy, skontaktuj się z odpowiednim pracownikiem, który będzie prowadził sprawę. POUFNOŚĆRozpoznanie sprawy wymaga podania swoich danych osobowych, ponieważ anonimowość interwencji lub skargi powoduje, że nie dowiesz się w jaki sposób zareagowano na Twoją interwencję. Możesz zawsze zastrzec, aby Twoje dane osobowe były przechowywane jako poufne. Akta związane z czynnościami dotyczącymi zakładu/podmiotu, który jest przedmiotem interwencji są przechowywane w publicznych aktach, zgodnie z przepisami o publicznym dostępie do informacji. Możesz też poprosić aby Twoje dane osobowe były poufne i wtedy twoje dane nie będą zamieszczone w aktach publicznie dostępnych. TWOJA ROLA JAKO ŚWIADEKOstatecznie, w niektórych przypadkach, może być konieczne aby wprowadzić działania sądowe lub administracyjne, które pomogą w rozwiązaniu problemu. Wtedy może się zdarzyć, że zostaniesz poproszony do stawienia się w roli świadka i złożyć zeznanie w sprawie pod rygorem wynikającym z przepisów dotyczących świadków. KOMPETENCJEWszystkie organy administracji publicznej są obowiązane przestrzegać swojej właściwości. Podział kompetencji organów w zakresie ochrony środowiska jest regulowany przepisami odrębnymi. Jeżeli więc zwróciłeś się ze swoją sprawą do niewłaściwego urzędu, zostaniesz poinformowany jaki organ jest właściwy lub sprawa zostanie przekazana do innego organu, o czym również zostaniesz poinformowany. Może się zdarzyć, że sprawa jest wielowątkowa i zaangażowane w jej rozwiązanie mogą być różne organy administracji kompetencji organów gminy należą zagadnienia wynikające z: art. 34 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001r. o odpadach (Dz. U. z 2007r. Nr 39, poz. 251 z późn. zm.) który stanowi, żewójt, burmistrz lub prezydent miasta, w drodze decyzji, nakazuje posiadaczowi odpadów usunięcie odpadów z miejsc nieprzeznaczonych do ich składowania lub magazynowania, wskazując sposób wykonania tej decyzji, art. 363 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001r. Prawo ochrony środowiska (Dz. U. z 2008r. Nr 25, poz. 150 z późn. zm.), zgodnie z którym wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać osobie fizycznej, której działalność negatywnie oddziałuje na środowisko, wykonanie w określonym czasie czynności zmierzających do ograniczenia negatywnego oddziaływania na środowisko, art. 29 ust. 3 ustawy z dnia 18 lipca 2001r. Prawo wodne (Dz. U. z 2005r. Nr 239, poz. 2019 z późn. zm.) stanowiący, że jeżeli spowodowane przez właściciela gruntu zmiany stanu wody na gruncie szkodliwie wpływają na grunty sąsiednie, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi gruntu przywrócenie stanu poprzedniego lub wykonanie urządzeń zapobiegających szkodom, przepisów ustawy z dnia 13 września 1996r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2005r. Nr 236, poz. 2008 z późn. zm.), przepisów ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 92, poz. 880 z późn. zm.). Do Powiatowego Inspektora Nadzory Budowlanego należy zgłaszać nieprawidłowości związane z użytkowaniem obiektów budowlanych np. użytkowanie budynku niezgodnie z przeznaczeniem lub wybudowanie obiektu bez pozwolenia na budowę. Do Państwowej Inspekcji Sanitarnej należy zgłaszać przypadki zagrożenia zdrowia i życia ludzi, zwłaszcza w budynkach mieszkalnych i miejscach pracy. Do marszałka województwa i starosty należy zgłaszać przypadki wydobywania kopalin bez koncesji na poszukiwanie, rozpoznawanie lub wydobywanie kopalin podstawowych i pospolitych. Starosta jest organem właściwym do ustalania opłaty eksploatacyjnej w razie wydobywania kopaliny bez wymaganej koncesji. Do kompetencji organów Inspekcji Ochrony Środowiska należy przede wszystkim kontrola działalności gospodarczej związanej z korzystaniem ze środowiska, zwłaszcza instalacji wymienionych w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 26 lipca 2002r. w sprawie rodzajów instalacji mogących powodować znaczne zanieczyszczenia poszczególnych elementów przyrodniczych albo środowiska jako całości (Dz. U. Nr 122, poz. 1055). Zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania administracyjnego: organy administracji państwowej przestrzegają z urzędu swojej właściwości rzeczowej i miejscowej (art. 19); jeżeli organ, do którego wniesiono podanie jest niewłaściwy w sprawie, niezwłocznie przekazuje je do organu właściwego (art. 65); skargi składa się do organów właściwych do ich rozpatrzenia (art. 228); organ powinien załatwić sprawę bez zbędnej zwłoki, nie później jednak niż w ciągu miesiąca (art. 237); w przypadku braku odpowiedzi o sposobie załatwienia sprawy, skarżącemu przysługuje prawo wniesienia skargi na bezczynność organu do organu nadrzędnego. Opracowano dnia 18 września 2008r.
Posted on 2021-07-30 19:31:33 Temat donosów na sąsiadów jest oczywisty wszystkiemu. Chcę napisać sprawę o kontrolę nadzoru budowlanego, sąsiad buduje pomieszczenia gospodarcze widać nie będąc pozwolenia na w sprawy, kiedy zdobędzie on status strony postępowania w transakcji wydania decyzji odnośnie warunków zabudowy dla naszej działki, będzie on brał jakieś rady w sprawie wydanych decyzji. Skarga winna pamiętać formę pisemną również mieć musi przynajmniej elementów koniecznych do przeprowadzenia postępowania oraz kontroli budowlanej – wzór skargi do nadzoru budowlanego zamieszczam poniżej. Budowa domu może pochłonąć sporo sile oraz donos do nadzoru budowlanego krok po kroku!Chcę napisać sprawę o kontrolę nadzoru budowlanego, sąsiad buduje pomieszczenia gospodarcze widocznie nie mając pozwolenia na budowę. Dzięki temu sąsiad nie ma wyjścia oraz potrzebuje udzielić nam dojście do mediów. Temu wrażeniu czasem ciężko się oprzeć – oraz pracownicy wielu urzędów są na to argumenty w strukturze do inspektora nadzoru budowlanego wzór konkretnie definiuje, iż potrzebne są informacje wsparte na wzór zdjęciami czy nagraniami video. Jak napisać skargę do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego?Znacznie pomaga to składanie wniosków, tym znacznie, że donos do inspektora nadzoru budowlanego wzór jest wygodny na masowych stronach internetowych. Urzędnicy są informowani min. o tym, że czyjś sąsiad żyje także stan, nie zarejestrował działalności gospodarczej, prowadzi sklep i nie rejestruje za usługą kasy fiskalnej wszystkich dochodów nie tworzą prawdziwszych kłopotów z pisaniem skarg na sąsiadów – zapalają się przy obecnym różnymi przesłankami. Praktycznie w jakimkolwiek wypadku sąd uznaje powództwo. Kontrola co do podstawy winna odbyć się w obecności inwestora, kierownika budowy czy rzeczy, kierownika zakładu pracy albo zleconego pracownika, lub jednostek poprzez nich uprawnionych czy w obecności pracodawcy lub zarządcy z odmówieniem donosu do nadzoru budowlanego! Jeśli trafimy na niemiłego sąsiada, prawdopodobnie on później przeszkadzać nam życie poprzez składanie skarg i donosów, w owym z gwarancją dowie się, jak napisać pismo do nadzoru budowlanego także zastosuje tąż myśl przeciwko nam. Polacy zarzucają sąsiadom przede każdym naruszanie porządku, natomiast w realizacji często się okazuje, że gościowi przeszkadzają dochodzące zza granicy odgłosy prostego życia. Z przeciwnej strony nie brakuje sytuacji, jak zgłoszenie wyznaczone do ludzkiej instytucji doprowadziło nawet do uratowania człowiekowi bycia, np. w losach przemocy domowej. Inspektorzy posiadają prawo też do zobaczenia lub stosowany wyrób budowlany jest umożliwiony do ruchu (albo jednostkowego zastosowania).Z sporej różnicy skargi mają mnóstwo identycznego z pojedynczymi niesnaskami również bezpośrednią zazdrością. Czy urzędnicy dobrze spełniają swoje cele? Jakiego kształtu są to transakcji, z czym na co dzień zmaga się nadzór budowlany? Nadzór budowlany rozpatruje rocznie prawie pół miliona pozostałym przypadku (kiedy obiekt został wybudowany bez zgłoszenia) opłata jest prostsza. Na wzór sprawdza, czy budynek utrzymuje dobre przerw od granic działki Urząd Nadzoru Budowlanego przyjmuje skargi i wnioskiNiemniej ale najczęściej takimi rolami podróżuje chęć zemsty także codzienna ludzka zawiść, jaka jest nam dana z wieków. Piszący zawiadomienia wyświetlają się tym, iż sąsiedzi oszukują Państwo Polskie, iż łamią przepisy. Zdarza się, iż nieprzychylny nam sąsiad złoży donos do nadzoru budowlanego, co wpłynie na zwolnienie zakończenia są prawo zarówno do ustalenia lub stosowany materiał budowlany jest przyjęty do zbytu (albo specjalnego zastosowania). Wysokość raty chce z charakteru samowoli, a czyli z obecnego, czy lokal bądź sklep został wystawiony bez wymaganego pozwolenia na budowę, albo same bez zgłoszenia (lub pomimo sprzeciwu oddanego do zgłoszenia). Jak się okazuje, większość spraw, jakimi budzi się nadzór budowlany, to wynik donosu w pozycji, gdy uzyska on status strony postępowania w sytuacji wydania decyzji odnośnie warunków zabudowy dla naszej działki, będzie on podejmował jakieś informacje w ról wydanych decyzji. Niejednokrotnie i autorzy skarg umożliwiają w bieżący sposób upust swej zawiści, gdyż szkoda im dopasować się z bieżącym, iż sąsiadowi bardzo się powodzi a występować go na kosztowny remont bądź budowę domu. Dawało się oczywiście w wypadkach przemocy domowej. Gdyby choć takie świadomości są nieobecne - kontrola podmiotu innego niż przedsiębiorstwo również właśnie że się przejść w obecności przywołanego pełnoletniego świadka.
Większość spraw zgłaszanych do nadzoru budowlanego to wynik sporów sąsiedzkich Jak sie okazuje, większość spraw, którymi zajmuje się nadzór budowlany, to efekt donosu sąsiada. Jakiego typu są to sprawy, z czym na co dzień zmaga się nadzór budowlany? Czy urzędnicy dobrze wypełniają swoje obowiązki? Rozmawiamy o tym z Robertem Dziwińskim, Głównym Inspektorem Nadzoru Budowlanego. Nadzór budowlany rozpatruje rocznie prawie pół miliona spraw. Większość z nich rozpoczyna się na skutek czyjegoś zawiadomienia. O co tak wojujemy w katolickim kraju? 70-80% spraw, którymi się zajmujemy, pochodzi – co tu owijać w bawełnę – z donosu. Praktycznie nie mamy już anonimów (których i tak nie rozpatrujemy). Ludzie walczą o swoje pod własnym nazwiskiem. Najczęstsze są spory sąsiedzkie, czasami powodem jest bezinteresowna zazdrość, czasem chęć zachowania pięknego widoku za oknem, a często faktycznie naruszenie prawa. Bardzo powszechne jest oprotestowywanie inwestycji, które wywołują silne emocje społeczne. Może to dziwić, ale wiele budów, także dużych inwestycji, realizowanych jest ze świadomością naruszenia prawa. Ludzie myślą: „Mam dużą działkę, jednak wybuduję dom przy samej granicy”. „Wody powierzchniowe powinny spływać na moją działkę, niech płyną do sąsiada”. Z naszych kontaktów w Europie z innymi nadzorami budowlanymi wiemy, że wszędzie donosy są na porządku dziennym. Dodam, że w Polsce każdego roku rozpoczyna się około 300 tys. inwestycji – i nie wszystkie są oprotestowane... Kiedy sąsiad może się sprzeciwić budowie Twojego domu Obywatel pisze do wójta, starosty, wojewody, bo wierzy w sprawiedliwość. A potem... sprawy utykają w masie dokumentów. Urzędnik szuka pretekstu, by opóźnić wydanie decyzji. Wiele się wymaga od urzędników, a nie idzie za tym ich wysoki status społeczny; taki, jaki mieli przed wojną. Kiedyś urzędnik był kimś, a teraz jest człowiekiem do bicia. Czy była jakaś kampania wyborcza bez postulatu ograniczenia samowoli administracji, zmniejszenia liczby urzędników, obniżenia wynagrodzeń? Niski status zawodowy i niewysokie zarobki sprawiają, że często mamy do czynienia z doborem negatywnym – urzędnicy bywają niedouczeni i źle przygotowani do pracy. To też kwestia mentalności. Polak często nie szanuje prawa; jest dumny, że wyprowadził w pole urzędnika. Zdarza się, że w urzędzie spotyka się z taką samą postawą, bo dlaczego niby tylko urzędnik ma postępować zgodnie z przyjętymi regułami. Dodajmy polskie prawo, które długo stanowiono tak, żeby urzędnik, broń Boże, nie zaczął myśleć. Przepis miał zastąpić decyzję. Nie jest dobrze, jeśli decyzja zależy od humoru pana kierownika albo wciąż nowych żądań urzędnika. A z takimi postawami inwestorzy stykają się szczególnie na szczeblu samorządowej administracji architektoniczno-budowlanej, czyli tam, gdzie uzyskują pozwolenie na budowę. Czy do nadzoru trafiają takie sprawy? Czasem trafiają konsekwencje gmatwania prostych spraw przez urzędy. Murek z cegły dzielący dwie posesje jest ogrodzeniem czy murem oporowym? Jedna instancja twierdziła, że ogrodzeniem – bo dzieli, a druga, że murem oporowym – bo działki mają niewielki spadek. Postępowanie jak z „Zemsty” toczyło się przez półtora roku! Tu trzeba jednak dodać, że inicjatorem postępowania był sąsiad, a nie organ. W postępowaniu o pozwolenie na budowę można tylko raz żądać uzupełnienia dokumentów, a nagminne jest wielokrotne ponawianie żądania i przeciąganie w ten sposób sprawy. Nie chciałbym jednak uogólniać. Są różni urzędnicy; jedni bardzo wymagający, lecz stojący na straży prawa. Są i tacy, którzy myślą, że to oni stanowią prawo na danym terenie. Gdy taki urzędnik wstanie lewą nogą, drżyjcie narody... W takim razie może jednak nie powinno być uznaniowości w stanowieniu prawa? Urzędnik musi mieć jakąś swobodę decyzji. Jeśli budynek na hektarowej działce jest szerszy o 1 cm, niż narysowano w projekcie, to trzeba wstrzymać budowę? Nie. Ale 1 cm dołożony przez każdego z budujących segmenty w szeregówce może sprawić, że ostatni będzie budowany zbyt blisko granicy. Prawo, które mamy teraz, zwykle nie określa, jaki jest zakres tolerancji, a nadzór budowlany, czyli administracja rządowa, jest w takich sprawach elastyczny – nie działamy z automatu, nie przykładamy się do absurdów. Nie przypominam sobie sprawy sądowej o 1 cm muru; były postępowania o 15 cm, czyli warstwę ocieplenia. Praca na budowie. Co zrobić, gdy nie ma osoby nadzorującej ekipę? Na Forum MURATORA czytamy, że często obywatel czuje się bezsilny wobec urzędu. Zacytuję: „Mały człowiek nie będzie się kopał z tak dużym zwierzęciem jak państwo, bo przegra”. Tu się nie zgodzę! Prawo nie sprzyja dużym, prawo wszystkich traktuje równo. „Mały człowiek” może się kopać z państwem i robi to coraz skuteczniej. Mówię to z pełną odpowiedzialnością, bo przecież wiem, jakie sprawy prowadzimy. Urzędnicy pracują różnie – jedni lepiej, inni gorzej, ale jest Kodeks postępowania administracyjnego i jest Ustawa o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Decyzje i postanowienia wydane przez organ pierwszej instancji mogą być weryfikowane przez organ wyższej instancji w trybie zwyczajnym lub nadzwyczajnym. Weźmy przykład samowoli budowlanej. Urząd wydał nakaz rozbiórki, a dom stoi latami i denerwuje sąsiadów. Podejrzewają, że prawo jest nieskuteczne albo właściciel dał urzędnikowi łapówkę. Nieprawda! Od każdej decyzji administracyjnej można się odwołać. Nawet jeśli właściciel nielegalnego obiektu przegrał w trybie zwykłym we wszystkich instancjach(!), może jeszcze wykorzystać tryb nadzwyczajny, czyli składać wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji – znowu dwie instancje administracyjne i dwie sądowe. A jeśli wszystkie te ścieżki wykorzysta i przegra, może się odwoływać od rozstrzygnięć egzekucyjnych; twierdzić, że zastosowano nazbyt dolegliwy środek egzekucyjny, że źle obliczono wysokość grzywny przymuszeniowej itp. Obywatel korzysta ze swoich praw, a dopóki nie będzie ostatecznej decyzji, nikt mu domu nie zburzy. Dodajmy, że postępowanie administracyjne jest bezpłatne, z czego nasi rodacy bardzo skwapliwie korzystają. Kiedy mają zatarg z sąsiadem, nie idą do sądu cywilnego o ochronę własności, tylko zgłaszają sprawę do organu administracji. Mamy opasłe tomy spraw prawników amatorów, którzy na budowie sąsiadów opanowali do perfekcji polski system prawny. Czy często inwestorzy zgłaszają do nadzoru niedopełnienie obowiązków przez projektanta, kierownika budowy, inspektora nadzoru? Często, choć jest to też dziwna sprawa. Gdy na budowie doszło do błędów, są straty finansowe, inwestor zawiadamia nadzór budowlany i sądzi, że wyczerpał wszystkie możliwości. Tak nie jest! Duży inwestor dobrze wie, jak egzekwować swoje uprawnienia od ludzi, których zatrudnia. Na budowie domu jednorodzinnego te relacje są zakłócone. Kierownik budowy stawia inwestorowi różne warunki – zaledwie zjawia się, by odebrać etap budowy. Często przymyka oko na nieprawidłowości na budowie, a czasem ogranicza się do składania podpisów. Inwestor pokornie zgadza się na wszystko, bo chce jak najszybciej zbudować dom i zamieszkać. Trzeba zapytać, kto jest dla kogo – inwestor dla kierownika czy kierownik dla inwestora? Budujący swój dom popełni wielki błąd, gdy zatrudniając kierownika budowy, nie podpisze z nim zwykłej umowy cywilnoprawnej. Taka umowa to kontrakt – płacimy za usługę, za pełną dyspozycyjność i odpowiedzialność człowieka, którego zatrudniamy. Jeśli dojdzie do błędów, inwestor powinien na drodze cywilnoprawnej dochodzić naprawienia szkody i odszkodowania z tytułu utraconych korzyści. Mamy Kodeks cywilny, jeden z lepszych w Europie – jest w nim rozdział poświęcony robotom budowlanym. Cóż, typowy inwestor lekką ręką wydaje 500 tys. zł na budowę, a nie chce wydać 500 zł na dobrą umowę cywilnoprawną. Popełniono błąd na budowie, są straty, dodatkowe koszty... Kierownik budowy zwala winę na szefa ekipy, szef obwinia inspektora nadzoru. Tylu odpowiedzialnych, a nie ma winnego. Po zakończeniu budowy jeszcze trudniej ustalić, kto zawinił. Jest tu kilka problemów. Przede wszystkim za krótki jest okres gwarancji i rękojmi. Trzy lata w budownictwie to zdecydowanie za mało! Za krótki jest też czas, w którym można wszcząć postępowanie z tytułu odpowiedzialności zawodowej – prawo mówi, że przedawnienie następuje po sześciu miesiącach od uzyskania informacji o popełnieniu czynu i po trzech latach od zakończenia robót. W takich terminach można dopaść kierownika budowy, ale już projektanta domu praktycznie nigdy. Za łagodne są w tych sprawach samorządy zawodowe. Nadzór budowlany rozpoczyna postępowanie, przekazujemy sprawę do samorządu, a tam z reguły zostaje ona umorzona, bo trudno jest sądzić swoich kolegów. Odebranie uprawnień inżynierowi, który nie dopilnował swoich obowiązków, zdarza się może raz na rok. Poza środowiskiem architektów, którzy na poważnie egzekwują odpowiedzialność zawodową, działa źle rozumiana solidarność. Z Robertem Dziwińskim, Gównym Inspektorem Nadzoru Budowlanego, rozmawiał Andrzej Papliński
jak napisać donos na sąsiada