Lek. Tomasz Budlewski. dla uspokojenia proponuje wykonać badanie nasienia. Jednocześnie przepraszamy za dłuższy niż zwykle okres oczekiwania na odpowiedź. Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników. Ryzyko niepłodności po operacji żylaków powrózka nasiennego – odpowiada Lek. Powrózek nasienny jest strukturą anatomiczną ciała mężczyzny. Mianem powrózka nasiennego określa się wszystkie twory wchodzące i wychodzące z moszny. Biegnie w kanale pachwinowym i otoczony jest osłonkami wywodzącymi się z warstw ściany brzucha. Powrózek nasienny można porównać do Witam. Czy żylaki powrózka nasiennego po operacji laparaskopowej mogą powrócić? Czy to przypadkiem nie jest tylko usunięcie objawu, a nie samej choroby? Czy jest w ogóle możliwe trwale usuniecie tego schorzenia jeśli takowe żylaki występują w obu jądrach? W wiekszosci żylaki stwierdza się po lewe Witam, w styczniu 2013 zdiagnozowano u mnie żylaki powrózka nasiennego i od września 2013 zauważyłem, że kreatynina rośnie (obecnie jest 1,4). Od stycznia 2013 do dzisiaj również zauważyłem, że mój członek zmalał o ok, 20%, produkuję dużo mniej spermy , zmniejszyło się libido . Żylaki (łac. varix) – nadmierne rozszerzenie żył, mogące powodować pękanie ścianek żył i owrzodzenia. Najczęściej występują: żylaki kończyn dolnych; żylaki przełyku; żylaki odbytu; Rzadziej: pęcherza moczowego; macicy; pochwy; powrózka nasiennego; Etiologia żylaków jest różna w zależności od umiejscowienia. Przyczyny żylaków powrózka nasiennego. W dzisiejszym świecie chyba wszyscy słyszeli o wys. Dostępne techniki leczenia żylaków powrózka nasiennego. Żylaki powrózka nasiennego (łac. varicocele) to ch. USG moszny - jak wygląda badanie? Wskazania, przebieg, przygotowanie. USG moszny to nieinwazyjne i bezbolesne badanie, k Opublikowano 9 Maja 2010. Po pierwsze jeśli będzie Pan ćwiczył na siłowni zwiększa Pan ciśnienie w jamie brzusznej co utrudnia odpływ krwi z jąder i zwiększa żylaki powózka nasiennego. Po drugie zastój krwi w jądra zmniejsza ich funkcje wydzielnicze (produkcję spermy, a także może mieć wpływ na zmniejszenie wydzielania difT. Postów: 1410 989 Iza, na upłynnienie mamy najmniejszy wpływ. A czy po operacji przyjmowaliście jakieś suple? Może w międzyczasie pojawił się jakiś stan podgorączkowy, infekcja itd.? ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej; on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2; leniwiec, przyparty do muru - walczy; 1. ICSI - nieudane; 2. PICSI: Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka Postów: 412 134 Krąsi,z suplementów bierze przepisany ExtraSperm. Infekcji żadnej nie było. Zapisaliśmy się na klinie na wizytę, zobaczymy, co powiedzą na te wyniki. Dla mnie dziwne, że mimo iż morfologia poszła tak mocno w górę, to inne parametry się pogorszyły. Postów: 1067 556 Już_nietaka_młoda wrote: ja też się nie mogę doczekać najprawdopodobniej, jeśli Dr Wolski stwierdzi, że żylaki są i trzeba operować to zdecydujemy się na zabieg mikrochirurgiczny u niego. Jak tam? Byliscie na wizycie? Ja: ana2 slabo dodatnie, amh: Endometrioza Choroba jelit Nawracające infekcje On: niska morfologia : 2% 1%, 309mln ŻPN - 1 stopień test mar 0% Hba: 86% Msome 0%, 2 klasa 9% Dfi 18% Angelius Provita 🍀 b. hcg 263,1 iu/l 🍀 b. hcg 621,7 iu/l 😍 mamy 💓🙏🙏 Udalo się! Mamy Synka❤️ Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty? - II kreski. 🍀B. Hcg 533 🍀 B. Hcg 1533 😍21. Mamy ❤️ Postów: 508 491 Sarita35 wrote: Jak tam? Byliscie na wizycie? Hej, byliśmy na wizycie. Lekarz przeglądnął wszystkie badania, zbadał męża i potwierdził żylaki. Zalecił operację, przedstawił terminy, wolny pierwszy z brzegu to niedziela za tydzień, później dopiero luty. Mąż się nawet nie zastanawiał, więc za tydzień z powrotem do Warszawy na zabieg Dał nam nadzieję, że coś może się na tyle poprawić, że wystarczy sama inseminacja (w tej chwili nie kwalifikujemy się nawet do in vitro bo morfologia wynosi 0% ) Sarita35 lubi tę wiadomość Ona - Hashimoto + insulinooporność, AMH- On - niska koncentracja plemników + 0% morfologia, HBA 54%, fragmentacja 37% - wizyta NOVUM Dr Wolski czerwiec 2020- wizyta Artvimed - punkcja: pobrano 7 pęcherzyków- nie zapłodniło się nic - pierwsza AID - zmiana kliniki i lekarza - Macierzyństwo Dr Przybycień start długi protokół punkcja 15 pęcherzyków, 6 nadawało się do zapłodnienia, 4 zapłodnione - w 5 dobie 2 blastocysty crio transfer Ah + embrio glue 4 luty beta ! Postów: 397 228 Już_nietaka_młoda wrote: Hej, byliśmy na wizycie. Lekarz przeglądnął wszystkie badania, zbadał męża i potwierdził żylaki. Zalecił operację, przedstawił terminy, wolny pierwszy z brzegu to niedziela za tydzień, później dopiero luty. Mąż się nawet nie zastanawiał, więc za tydzień z powrotem do Warszawy na zabieg Dał nam nadzieję, że coś może się na tyle poprawić, że wystarczy sama inseminacja (w tej chwili nie kwalifikujemy się nawet do in vitro bo morfologia wynosi 0% ) Gdzie się leczycie, że morfologia 0% nie kwalifikuje do in vitro? Ja przeszłam 3 kliniki i w każdej morfologia 0% to było właśnie wskazanie do in vitro. - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma operacja żylaków wyleczona ureaplasma wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle. Naturalne starania do później in vitro. Postów: 508 491 Ewelina85 wrote: Gdzie się leczycie, że morfologia 0% nie kwalifikuje do in vitro? Ja przeszłam 3 kliniki i w każdej morfologia 0% to było właśnie wskazanie do in vitro. byliśmy w Novum u Dr Wolskiego. Ja tak zrozumiałam na wizycie, że przy morfologii 0% in vitro tylko dawca, jeśli nie znajdzie się choć jeden zdrowy plemnik. Ona - Hashimoto + insulinooporność, AMH- On - niska koncentracja plemników + 0% morfologia, HBA 54%, fragmentacja 37% - wizyta NOVUM Dr Wolski czerwiec 2020- wizyta Artvimed - punkcja: pobrano 7 pęcherzyków- nie zapłodniło się nic - pierwsza AID - zmiana kliniki i lekarza - Macierzyństwo Dr Przybycień start długi protokół punkcja 15 pęcherzyków, 6 nadawało się do zapłodnienia, 4 zapłodnione - w 5 dobie 2 blastocysty crio transfer Ah + embrio glue 4 luty beta ! Postów: 397 228 Już_nietaka_młoda wrote: byliśmy w Novum u Dr Wolskiego. Ja tak zrozumiałam na wizycie, że przy morfologii 0% in vitro tylko dawca, jeśli nie znajdzie się choć jeden zdrowy plemnik. A jak wyglądają u Was szczegóły tej morfologii? Czy 100% to wady główki? Jeśli np macie 90% wady główki, a 10% wady witki to te 10% wykorzystają do zapłodnienia. U nas było 100% wady główki, a mimo to każda klinika dawała szansę na in vitro. Pomijam fakt, że przy takich wynikach zaszlam naturalnie... - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma operacja żylaków wyleczona ureaplasma wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle. Naturalne starania do później in vitro. Postów: 508 491 Ewelina85 wrote: A jak wyglądają u Was szczegóły tej morfologii? Czy 100% to wady główki? Jeśli np macie 90% wady główki, a 10% wady witki to te 10% wykorzystają do zapłodnienia. U nas było 100% wady główki, a mimo to każda klinika dawała szansę na in vitro. Pomijam fakt, że przy takich wynikach zaszlam naturalnie... różnie ta morfologia u nas wygląda zawsze jest 100% nieprawidłowych (defekt głowki 60%, główki i wstawki 30%, defekt całego plemnika 10%) - podaje przykład, bo nie mam dostępu w tej chwili do wyników. Wydaje mi się, że Wolski skupił się po prostu na tym, że żylaki są i warto coś z nimi zrobić, nie czepiałabym się tego tak bardzo. a Tobie z całego serca gratuluję ciąży, sama nazwałaś to cudem a mój mąż niestety na cud już nie chce czekać (od roku suplementy, zmiana trybu życia, ograniczony alkohol, kilka wizyt u różnych lekarzy i pewnie jakby podliczyć pieniądze to dobre 6/7 tysięcy wydane) więc my decydujemy się na operację. Ona - Hashimoto + insulinooporność, AMH- On - niska koncentracja plemników + 0% morfologia, HBA 54%, fragmentacja 37% - wizyta NOVUM Dr Wolski czerwiec 2020- wizyta Artvimed - punkcja: pobrano 7 pęcherzyków- nie zapłodniło się nic - pierwsza AID - zmiana kliniki i lekarza - Macierzyństwo Dr Przybycień start długi protokół punkcja 15 pęcherzyków, 6 nadawało się do zapłodnienia, 4 zapłodnione - w 5 dobie 2 blastocysty crio transfer Ah + embrio glue 4 luty beta ! Postów: 1067 556 Już_nietaka_młoda wrote: różnie ta morfologia u nas wygląda zawsze jest 100% nieprawidłowych (defekt głowki 60%, główki i wstawki 30%, defekt całego plemnika 10%) - podaje przykład, bo nie mam dostępu w tej chwili do wyników. Wydaje mi się, że Wolski skupił się po prostu na tym, że żylaki są i warto coś z nimi zrobić, nie czepiałabym się tego tak bardzo. a Tobie z całego serca gratuluję ciąży, sama nazwałaś to cudem a mój mąż niestety na cud już nie chce czekać (od roku suplementy, zmiana trybu życia, ograniczony alkohol, kilka wizyt u różnych lekarzy i pewnie jakby podliczyć pieniądze to dobre 6/7 tysięcy wydane) więc my decydujemy się na operację. To będzie metoda laparoskopowa czy embolizacja? Ja: ana2 slabo dodatnie, amh: Endometrioza Choroba jelit Nawracające infekcje On: niska morfologia : 2% 1%, 309mln ŻPN - 1 stopień test mar 0% Hba: 86% Msome 0%, 2 klasa 9% Dfi 18% Angelius Provita 🍀 b. hcg 263,1 iu/l 🍀 b. hcg 621,7 iu/l 😍 mamy 💓🙏🙏 Udalo się! Mamy Synka❤️ Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty? - II kreski. 🍀B. Hcg 533 🍀 B. Hcg 1533 😍21. Mamy ❤️ Postów: 508 491 Sarita35 wrote: To będzie metoda laparoskopowa czy embolizacja? ani jedno, ani drugie. To będzie mikrochirurgiczne usunięcie pod mikroskopem. Ona - Hashimoto + insulinooporność, AMH- On - niska koncentracja plemników + 0% morfologia, HBA 54%, fragmentacja 37% - wizyta NOVUM Dr Wolski czerwiec 2020- wizyta Artvimed - punkcja: pobrano 7 pęcherzyków- nie zapłodniło się nic - pierwsza AID - zmiana kliniki i lekarza - Macierzyństwo Dr Przybycień start długi protokół punkcja 15 pęcherzyków, 6 nadawało się do zapłodnienia, 4 zapłodnione - w 5 dobie 2 blastocysty crio transfer Ah + embrio glue 4 luty beta ! Postów: 397 228 Już_nietaka_młoda wrote: różnie ta morfologia u nas wygląda zawsze jest 100% nieprawidłowych (defekt głowki 60%, główki i wstawki 30%, defekt całego plemnika 10%) - podaje przykład, bo nie mam dostępu w tej chwili do wyników. Wydaje mi się, że Wolski skupił się po prostu na tym, że żylaki są i warto coś z nimi zrobić, nie czepiałabym się tego tak bardzo. a Tobie z całego serca gratuluję ciąży, sama nazwałaś to cudem a mój mąż niestety na cud już nie chce czekać (od roku suplementy, zmiana trybu życia, ograniczony alkohol, kilka wizyt u różnych lekarzy i pewnie jakby podliczyć pieniądze to dobre 6/7 tysięcy wydane) więc my decydujemy się na operację. Ja też uważam, że operacja to bardzo dobre rozwiązanie. My staraliśmy się 4 lata, po czym zdecydowaliśmy się na operację i po 6 miesiącach od operacji zaszlam. Trzymam kciuki, żeby i Wam się tak udało. Ochmanka, Madziandzia lubią tę wiadomość - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma operacja żylaków wyleczona ureaplasma wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle. Naturalne starania do później in vitro. Postów: 1067 556 Już_nietaka_młoda wrote: ani jedno, ani drugie. To będzie mikrochirurgiczne usunięcie pod mikroskopem. O! Tobtrzymam kciuki, zeby wyniki się poprawily nie znalam tej metody nawet. Ja: ana2 slabo dodatnie, amh: Endometrioza Choroba jelit Nawracające infekcje On: niska morfologia : 2% 1%, 309mln ŻPN - 1 stopień test mar 0% Hba: 86% Msome 0%, 2 klasa 9% Dfi 18% Angelius Provita 🍀 b. hcg 263,1 iu/l 🍀 b. hcg 621,7 iu/l 😍 mamy 💓🙏🙏 Udalo się! Mamy Synka❤️ Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty? - II kreski. 🍀B. Hcg 533 🍀 B. Hcg 1533 😍21. Mamy ❤️ Postów: 508 491 Ewelina85 wrote: Ja też uważam, że operacja to bardzo dobre rozwiązanie. My staraliśmy się 4 lata, po czym zdecydowaliśmy się na operację i po 6 miesiącach od operacji zaszlam. Trzymam kciuki, żeby i Wam się tak udało. Dla mnie na razie jest to poza wyobraźnią.. stresujemy się ogromnie, wydaje mi się, że ja nawet bardziej bo siedzę na forum i czytam wszystko.. mąż pokłada niesamowite nadzieje w operacji, nie dopuszcza nawet myśli, że może nie pomóc.. dzień po operacji Wigilia i święta … ciekawe jak się będzie czuć.. różnie może zareagować.. Ona - Hashimoto + insulinooporność, AMH- On - niska koncentracja plemników + 0% morfologia, HBA 54%, fragmentacja 37% - wizyta NOVUM Dr Wolski czerwiec 2020- wizyta Artvimed - punkcja: pobrano 7 pęcherzyków- nie zapłodniło się nic - pierwsza AID - zmiana kliniki i lekarza - Macierzyństwo Dr Przybycień start długi protokół punkcja 15 pęcherzyków, 6 nadawało się do zapłodnienia, 4 zapłodnione - w 5 dobie 2 blastocysty crio transfer Ah + embrio glue 4 luty beta ! Postów: 1067 556 Już_nietaka_młoda wrote: Dla mnie na razie jest to poza wyobraźnią.. stresujemy się ogromnie, wydaje mi się, że ja nawet bardziej bo siedzę na forum i czytam wszystko.. mąż pokłada niesamowite nadzieje w operacji, nie dopuszcza nawet myśli, że może nie pomóc.. dzień po operacji Wigilia i święta … ciekawe jak się będzie czuć.. różnie może zareagować.. Bedzie dobrze, jestescie w najlepszych rękach. Dobrze, ze tak krotko czekacie na zabieg, czekanie tez poteguje stres. Zobaczysz, ze wszystko dobrze sie skończy. Dr podobno jest najlepszy Ja: ana2 slabo dodatnie, amh: Endometrioza Choroba jelit Nawracające infekcje On: niska morfologia : 2% 1%, 309mln ŻPN - 1 stopień test mar 0% Hba: 86% Msome 0%, 2 klasa 9% Dfi 18% Angelius Provita 🍀 b. hcg 263,1 iu/l 🍀 b. hcg 621,7 iu/l 😍 mamy 💓🙏🙏 Udalo się! Mamy Synka❤️ Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty? - II kreski. 🍀B. Hcg 533 🍀 B. Hcg 1533 😍21. Mamy ❤️ Postów: 508 491 Sarita35 wrote: Bedzie dobrze, jestescie w najlepszych rękach. Dobrze, ze tak krotko czekacie na zabieg, czekanie tez poteguje stres. Zobaczysz, ze wszystko dobrze sie skończy. Dr podobno jest najlepszy Wiem, że jesteśmy w dobrych rękach, ale stres jest silniejszy... zwłaszcza, że kwota też nie jest najniższa. Ona - Hashimoto + insulinooporność, AMH- On - niska koncentracja plemników + 0% morfologia, HBA 54%, fragmentacja 37% - wizyta NOVUM Dr Wolski czerwiec 2020- wizyta Artvimed - punkcja: pobrano 7 pęcherzyków- nie zapłodniło się nic - pierwsza AID - zmiana kliniki i lekarza - Macierzyństwo Dr Przybycień start długi protokół punkcja 15 pęcherzyków, 6 nadawało się do zapłodnienia, 4 zapłodnione - w 5 dobie 2 blastocysty crio transfer Ah + embrio glue 4 luty beta ! Postów: 68 13 Cześć dziewczyny, Piszę posta, by dać wam nadzieje i pokazać że nie ma rzeczy niemożliwych! Sama pamiętam jakie to jest potrzebne.. W skrócie: Mąż morfologia 0% plus inne odchylenia. Żylaki powrózka nasiennego. Masa badań i leków. Diagnoza lekarzy - marne szanse nawet przy in vitro. U nas totalna załamka. Rok temu w listopadzie skierowali męża na operacje żylaków, bardziej żeby zapobiec nowotworowi niż pomóc nam doczekać się zapłodnienia. Tydzień po powrocie ze szpitala mąż zaczynał kolejną kurację, w czasie której musieliśmy się zabezpieczać. Wtedy też przypadały dni płodne u mnie. W tym właśnie miesiącu nastąpiło kompletne odpuszczenie tematu z mojej strony. Stwierdziłam, że i tak po operacji nie zdążyły się wytworzyć nowe lepsze plemniki, dodatkowo i tak w moje dni płodne mąż będzie przyjmował leki więc nie ma szans za zapłodnienie. I to właśnie w tym tygodniu kochaliśmy się dla przyjemności, wtedy kiedy mieliśmy na to ochotę a nie kiedy "trzeba". Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy to w grudniu zrobiłam test(za namową koleżanki, gdyż uważałam, że to i tak bez sensu) i wynik okazał się pozytywny!!! A ja mając objawy wczesnej ciąży myślałam, że to chyba depresja... Od tego wydarzenia minął rok a my cieszymy się 5 miesięcznym zdrowym synkiem. Dziewczyny, za moim przykładem potwierdza się teoria, ze wolna i spokojna głowa jest najważniejsza. Nie znalazłam ani ja ani lekarze innego wyjaśnienia zajścia w ciążę i utrzymania jej. U nas "odpuszczenie tematu" przyniosło cuda. Trzymam ogromnie kciuki, żeby było tak i u Was. Ściskam Madziandzia, Wik89, nieOna lubią tę wiadomość Problem męski: Nigdy nieleczone wnętrostwo Morfologia 0% - Plemniki w ejakulacie 15 mln - Żylaki powrózka nasiennego - operacja Tadzio Postów: 80 3 Postów: 3374 4980 Już_nietaka_młoda wrote: Wiem, że jesteśmy w dobrych rękach, ale stres jest silniejszy... zwłaszcza, że kwota też nie jest najniższa. Powodzenia! i daj prosze znac po! Nas to czeka za miesiac (dugo czekalismy, bo na nfz), ale nawet nie wiem czy laparoskopia czy mikrochirurgia, podejrzewam, ze to pierwsze. Mrozicie nasienie przed? My tez pokladamy w operacji żpn duze nadzieje, szczegolnie moj maz, bo ja to juz ostatnio jestem pesymistycznie do staran nastawiona, nic na to nie poradze:( no i moj maz ma bardzo niski wynik testu HBA. Lekarz powiedzial, ze operacja moze pomoc, ale w internecie czytam rozne historie.. zobaczymy hormony OK, obustronna drożność, X 2019 histeroskopia, X 2019 morfologia 1%, HBA 36%, I 2020 operacja żpn 22 cs szczęśliwy Postów: 1067 556 Czy ktoras z Was jest moze ze Slaska? Szukamy dobrego odzdzialu urologii, zeby zrobic zabieg ( katowice i okolice). Mozecie polecic dobry szpital? Ja: ana2 slabo dodatnie, amh: Endometrioza Choroba jelit Nawracające infekcje On: niska morfologia : 2% 1%, 309mln ŻPN - 1 stopień test mar 0% Hba: 86% Msome 0%, 2 klasa 9% Dfi 18% Angelius Provita 🍀 b. hcg 263,1 iu/l 🍀 b. hcg 621,7 iu/l 😍 mamy 💓🙏🙏 Udalo się! Mamy Synka❤️ Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty? - II kreski. 🍀B. Hcg 533 🍀 B. Hcg 1533 😍21. Mamy ❤️ Postów: 508 491 Już_nietaka_młoda wrote: Wiem, że jesteśmy w dobrych rękach, ale stres jest silniejszy... zwłaszcza, że kwota też nie jest najniższa. My już po operacji ŻPN. Teraz czekamy na efekty, w kwietniu zrobimy badania nasienia i zobaczymy co to coś pomogło, chociaż mam nadzieję, że badania nie będą potrzebne, bo zajdę w ciążę Sarita35, Ochmanka, Wik89, Madziandzia lubią tę wiadomość Ona - Hashimoto + insulinooporność, AMH- On - niska koncentracja plemników + 0% morfologia, HBA 54%, fragmentacja 37% - wizyta NOVUM Dr Wolski czerwiec 2020- wizyta Artvimed - punkcja: pobrano 7 pęcherzyków- nie zapłodniło się nic - pierwsza AID - zmiana kliniki i lekarza - Macierzyństwo Dr Przybycień start długi protokół punkcja 15 pęcherzyków, 6 nadawało się do zapłodnienia, 4 zapłodnione - w 5 dobie 2 blastocysty crio transfer Ah + embrio glue 4 luty beta ! Zainteresują Cię również: Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety. Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu. Dowiedz się więcej. PRZEJDŹ DO STRONY napisał/a: 2011-06-25 17:34 Witam, Mam zdiagnozowane żylaki powrózka nasiennego (ok które pojawiły się u mnie 16 lat temu. Od tego czasu nie podejmowałem żadnego leczenia (tylko kontrolne badania USG co roku) i same żylaki w żaden sposób mi nie dokuczały. Dwa lata temu szczególnie po ćwiczeniach na siłowni zacząłem odczuwać dyskomfort w okolicach moszczny i ból lewego jądra. Po konsultacji lekarskiej na badaniu USG nie wykryto żadnych niepokojących objawów jednak pani doktor powiedzaiła mi że nie mogę dźwigać ciężkich rzeczy czego nie dowiedziłem się wcześniej. Zaprzestałem wtedy ćwiczeń siłowych i generalnie moja aktywność fizyczna bardzo się obniżyła. Dodam tylko że wykonuje pracę siedzącą plus często latam na długich dystansach. Na efekty nie trzeba było czekać długo bo kilka miesięcy później zacząłem odczuwać mocny ból w prawym jądrze a w styczniu podczas badania kontrolnego USG kiedy okazało się że mam zakrzepicę. Dostałem zastrzyki z clexane i wszystko wróciło do normy. Ponieważ jestem osobą pragmatyczną i lubię się opierać na konkretach to chciałbym się usyskać rzeczową odpowiedź na poniższe pytania. 1. Jeżeli zacznę znowu ćwiczyć na siłowni z umiarkowanymi ciężarami tak żeby utrzymać dobrą formę, to poza odczuwanym bólem i dykomfortem jakie może być ryzyko związane z żylakami? Dotychczasowe badania USG nie wykazały większysch zmian w rozmiarze żylaków. (2007 -2011 powiększenie o 2. Czy jeśli wykona śe zabieg laparoskopowego usunięcia żylaków to po takim zabiegu możan powrócić do ćwiczeń siływych? Po konsultacji z kilkoma lekarzami zdania były podzielone, jedni mówili że bez przesady jak nie dźwigam bardzo dużych obciążeń to nie ma problemu i lepiej żebym ćwiczył niż nic nie robił( Ja osobiście to popieram) a inni mówili że kategorycznie ale bez żadnych uzasadnień nie bo nie. Mam nadzieję że ktoś kompetentyny tutaj pomoże mi rozwiać moje wątpliwości i opisze wszystkie ewentualne konsekwencje powyższych. A tak na zdrowy rozum to nawet niosąc zakupy do domu czy kichając zwiększa się napięcie w jamie brzusznej co teoretycznie jest bardzo złe dla żylaków. Z góry dziękuje za pomoc. Witam lat temu miałem zaawansowany żylak powróżka,który trochę bolał dlatego nie dostałem się do wojsk powietrznodesantowych,bo na komisji lekarz zobaczył .Proszę o poradę ,czy po dwóch latach od tego momentu ,gdy ta dolegliwość była nieleczona moja dziewczyna mogła zajść zemną w ciążę, a znaliśmy się tylko dziesięć to dla mnie bardzo ważne,ponieważ ona twierdzi ,że mamy syna,Proszę o MĘŻCZYZNA, 50 LAT ponad rok temu Dzieci palących matek Szanowny Panie, nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie bez badań nasienia. Jeśli nie jest Pan pewien ojcostwa to można wykonać badania genetyczne po porodzie 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Jakie mogą być powikłania po operacji żylaków powrózka nasiennego? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Czy nieleczone żylaki powrózka nasiennego mogą mieć poważne konsekwencje? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Żylaki powrózka nasiennego a trudności z poczęciem dziecka – odpowiada Witold Korczyński Żylaki powrózka nasiennego a starania o ciażę – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Bolesność jąder a żylaki powrózka nasiennego – odpowiada Witold Korczyński Jak leczyć żylaki powrózka nasiennego? – odpowiada Aleksander Ropielewski Żylaki powrózka nasiennego a rozwój płodowy dziecka – odpowiada Lek. Tomasz Stawski Żylaki powrózka nasiennego a możliwość bezpłodności – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Czy żylaki powrózka mogą być przyczyną problemów z płodnością? – odpowiada Lek. Beata Wańczyk-Dręczewska Czy od żylaków powrózka nasiennego robią się zgubienia w okolicy najądrza? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska artykuły Postów: 2233 2302 Kochane, ponad 1,5 roku staramy się o dziecko. Najpierw u mnie były zabawy z prolaktyną, mąż miał średnie wyniki badań, jednak jak już u mnie było ok i nadal nic zrobiliśmy po pol roku znów badanie nasienia i było okropnie słabe, 4 mln plemników! Mąz dostał skierowanie na usg jąder, okazało się, że ma właśnie zylaki powrozka nasiennego -2 stopien! One prawdopodobnie wplywaja na tak mala ilosc pelmnikow, w maju mamy wizyte u androloga, ktos miał z taką przypadłościa do czynienia? Polinee, Vip0, beast11 lubią tę wiadomość Witaj, u mojego M także zdiagnozowano żylaki na dodatek miał problem z upłynnianiem nasienia, bo trwało to aż 2 godz Lekarz skierował go na operację, która była robiona laparoskopowo. Po 3 miesiącach robił badanie nasienia i są o wiele lepsze wyniki, jest więcej plemników oraz czas upłynniania jest krótszy. Oczywiście cały czas bierze witaminki i ogólnie nie może się wysilać, bo niestety te żylaki lubią powracać Postów: 284 201 Mój ma problemy z żylakami na nogach mam nadzieje ze to calkiem inna sprawa?!! Postów: 73 35 Eavonne, tak to calkiem inna sprawa. Jak sie okazalo moj M takze ma zylaki powrozka nasiennego, z lewej na operaje, nie wiem jak bedzie ona przeprowadzona, dowiemy sie tego na wizycie z lekarzem, ktorej jeszcze nawet nie mamy. Musimy cierpliwie czekac Ponoc po tej operacji u 80 % mezczyzn jest poprawa. Po operacji nie wolno sie przesilac do miesiaca czasu. Nie brac goracych kapieli, oraz zalecany tylko prysznic ! Jak tylko bede miala jakies informacje to bede wpisywac w tym watku. Poki co tyle. JagnaaJankowskaa lubi tę wiadomość Postów: 73 35 Lolka i jak tam? ieliscie juz wizyte? Moj M am wizyte w polowwie przyszlego miesiaca, to sie wtedy dowiemy Ah no i jeszcze jedno, probojcie kochani pomimo tego, nam sie udalo !! Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2013, 16:07 JagnaaJankowskaa lubi tę wiadomość Postów: 495 692 Troszkę stary wątek, ale jakby ktoś miał pytani, to chętnie odpowiem. Mój mąż miał taką operację rok temu. Nie należy się jej bać tylko iść za ciosem - potrafi zdziałać cuda!!! JagnaaJankowskaa lubi tę wiadomość Postów: 2 0 Bardzo chciał bym się zapytać. Z tego co wyczytałem o żylakach są trzy skuteczne metody leczenia. Laser, skleroterapia i krioterapia. Czy ktoś z was zdecydował się na któryś z tych wariantów. Jeśli tak to jakie były koszta, w jakim mieście, no i jak efekty? dominatorka dominatorka wrote: Bardzo chciał bym się zapytać. Z tego co wyczytałem o żylakach są trzy skuteczne metody leczenia. Laser, skleroterapia i krioterapia. Czy ktoś z was zdecydował się na któryś z tych wariantów. Jeśli tak to jakie były koszta, w jakim mieście, no i jak efekty? kochana, nie o takie żylaki nam tu chodzi ) Moj M. w piątek powtarza badanie po operacji więc zobaczymy czy przyniosła jakąkolwiek poprawę. Postów: 9361 19566 Spero wrote: Moj M. w piątek powtarza badanie po operacji więc zobaczymy czy przyniosła jakąkolwiek poprawę. Spero trzeba być dobrzej myśli grunt to pozytywne myślenie i wiara ze będzie dobrze - - 11 tydz 2015 Nati 2017 Suzi Postów: 42 30 U mojego męża również stwierdzono "liczne żylaki powrózna nasiennego". W środę mamy wizytę u androloga jestem ciekawa co powie, czy skieruje mężą na zabieg. Konsultowaliśmy wynik USG już u jednego androloga - nie był za zabiegiem. Jak widać sa lekarza ZA i PRZECIW zabiegowi. Ciekawe co postanowi nasz lekarz prowadzący....U mojego męża wyniki są słabiutkie, plemników jest mało 5 mln na ml / do tego morfologia tragiczna. Oby ten zabieg nam pomógł bo już tracę jakąkolwiek nadzieję Warto mieć marzenia...doczekać ich spełnienia slash wrote: Spero trzymam kciuki za dobre wyniki. Przypomnij proszę kiedy było poprzednie badanie? pierwsze badanie było w czerwcu. Operacja na początku sierpnia. Do tego od razu leczenie suplementami. Teraz kolejne badanie. Niestety wyniki są gorsze niż były. było i 5,9 mln/ w całej obj. a jest 1,07mln/ml i 4,09mln/obj więc u nas poprawy nie ma żadnej. nie ma też żadnych złudzeń. Czekamy na wizytę i zobaczymy co dalej... Dodam, że bakterii nie ma żadnych i hormony wszystkie są w idealnej normie. Postów: 9361 19566 Spero wrote: pierwsze badanie było w czerwcu. Operacja na początku sierpnia. Do tego od razu leczenie suplementami. Teraz kolejne badanie. Niestety wyniki są gorsze niż były. było i 5,9 mln/ w całej obj. a jest 1,07mln/ml i 4,09mln/obj więc u nas poprawy nie ma żadnej. nie ma też żadnych złudzeń. Czekamy na wizytę i zobaczymy co dalej... Dodam, że bakterii nie ma żadnych i hormony wszystkie są w idealnej normie. Spero a problem jest jedynie w objętości jak wygląda reszta wyników??? taśta, honey028 lubią tę wiadomość - - 11 tydz 2015 Nati 2017 Suzi Postów: 495 692 dominatorka wrote: Bardzo chciał bym się zapytać. Z tego co wyczytałem o żylakach są trzy skuteczne metody leczenia. Laser, skleroterapia i krioterapia. Czy ktoś z was zdecydował się na któryś z tych wariantów. Jeśli tak to jakie były koszta, w jakim mieście, no i jak efekty? Czy to pytanie zadał facet??? Co oni robią na naszym portalu Mój m. miał zabieg laparoskopowo w październiku. Badania powtórzyliśmy w kwietniu i były powalające. Podobno w 5% przypadków wyniki mogą ulec pogorszeniu, ale jak jest bardzo źle (tak jak było u nas) to pogorszenie nie wniosłoby w sumie nic nowego. AniaKicia, a którego stopnia twój mąż ma żylaki? Jak są I lub II, to lekarze często wstrzymują się z operacją. Postów: 42 30 Ma wyniku USG jest tylko zapis "Stwierdzono liczne żylaki lewego powrózka nasiennego" nie ma niestety mowy o żadnych stopniach Warto mieć marzenia...doczekać ich spełnienia Postów: 9361 19566 Lili jak widać faceci z problemami równeiż na takich portalach szukają pomocy - - 11 tydz 2015 Nati 2017 Suzi Postów: 16061 11969 witam, ponawiam temat , bowiem mąż wczoraj miał laparoskopie i od dzisiaj bierze antybiotyk aż do owulacji... powiedzcie czy możemy normalnie się starać ? Mam pierwszy cykl stymulowany i nie chcę go stracić... kto już miał z tym doświadczenie? Proszę o pomoc.. Staraczka11 lubi tę wiadomość Postów: 22 8 przedszkolanka:) wrote: witam, ponawiam temat , bowiem mąż wczoraj miał laparoskopie i od dzisiaj bierze antybiotyk aż do owulacji... powiedzcie czy możemy normalnie się starać ? Mam pierwszy cykl stymulowany i nie chcę go stracić... kto już miał z tym doświadczenie? Proszę o pomoc.. My się od razu staraliśmy bo nic męża nie bolał i lekarz pozwolił ale z marnym skutkiem. Od operacji minęło już ponad 3 miesiące i jest duża poprawa wyników więc może tym cyklu się uda. Postów: 16061 11969 a brał też antybiotyk? mój ma Levoxa i nie wiem czy on nie szkodzi na starania? Postów: 22 8 przedszkolanka:) wrote: a brał też antybiotyk? mój ma Levoxa i nie wiem czy on nie szkodzi na starania? Mój mąż też brał antybiotyk i brał go przez tydzień ale nie pamiętam jaki. Nam lekarz pozwolił się starać od razu ale najlepiej jak zapytacie się lekarza. Pozdrawiam Powodują one aż 15 proc. problemów ze spłodzeniem potomstwa. Schorzenie związane jest z powiększeniem żył w mosznie i przeważnie dotyka młodych mężczyzn. Żylaki powrózka nasiennego prowadzą do przegrzania i niedotlenienia jąder, co zaburza produkcję spermy. Podczas gdy początkowo choroba nie daje żadnych objawów, z czasem chory doświadczać może ciążenia w okolicy moszny i pachwiny, uczucia ciepła w jądrach, a także wyczuwać pod palcami zgrubienia żył. W leczeniu najczęściej stosuje się zabiegi chirurgiczne polegające na usunięciu żylaków, a także leki mające na celu obkurczenie oraz zasklepienie problematycznego naczynia.

żylaki powrózka nasiennego a ciąża forum